Na początek przepraszam za dłuższą nieobecność. Najpierw był wyjazd w góry, a potem komputer się popsuł...
Ale już wracam i biorę się za nadrabianie zaległości:)
Juz kiedyś pisałam, że najlepsze przepisy powstają wtedy, kiedy ma się ograniczone możliwości. Tym razem też tak było - z misy smętnie patrzyły brzoskwinie i banany, których nikt nie chciał zjeść, bo wszyscy skupili się na łapczywym korzystaniu z ostatnich czereśni. Trzeba było je na coś przerobić, a że zostało trochę cukru żelującego, zakasałam rękawy i tak powstał bardzo sympatyczny dżemik o egzotycznym smaku. Polecam!
Dżemik brzoskwiniowo-bananowy
ok. 5 małych brzoskiń plus 2 dojrzałe banany (po obraniu wyszło mi akurat 500 g)
250 g cukru żelującego 2:1
Brzoskwinie umyć, wyjąć pestki, obrać i rozgnieść widelcem. Banany obrać i rozgnieść. Wrzucic owoce do rondelka, podgrzać, zasypać cukrem, wymieszać. Smażyć kilka minut po czym przelać do wyparzonego wrzątkiem słoika, zakręcic i postawić do góry dnem. Wyszedł mi jeden słoik.
9 komentarzy:
już mi się podoba to połączenie smaków. te słoneczne kolory zamknięte w słoiczku.
ciekawe połączenie;)i jak kusi kolorem
Musi obłędnie smakować
wygląda świetnie, idealny kolor ido tego dwa owoce, które lubie najbardziej pycha;D
No proszę, jaki udany związek :D I w jakim gustownym kolorku :>
Bardzo jestem ciekawa dżemu z dodatkiem banana. Nigdy nie próbowałam, a banany uwielbiam przecież przeogromnie...
Pozdrawiam! :)
rewelacyjnie dobrane smaki. banan z brzoskwinią. obłęd w ustach ;]
i kolor... jak słoneczko w słoiku. na niepogodę. na zły humor. lekarstwo idealne ;]
mniam mniam
rewelacyjnie się prezentuje !
dodatek banana jest niesamowicie kuszący!
Prześlij komentarz