sobota, października 31, 2009

Sałatka owocowa na jesienną chandrę:)

Śliwki smażą się w kuchni już trzeci dzień na powidła, gruszki w occie rok temu mi nie wyszły, więc waham się, czy się za nie zabrać tej jesieni. Chciałoby się jeszcze zrobić coś lekkiego, owocowego, tak na pożegnanie lata, ale owoców już jak na lekarstwo. Cóż, trzeba chyba sięgnąć do sprawdzonego zestawu puszkowanych i mrożonych smakołyków, czekających cierpliwie na swoją kolej. I tu przychodzi z pomocą amerykański przepis na wspaniałą sałatkę owocową, dobrą na deser i bardzo lubianą przez dzieci. Owoce egzotyczne zmieszane z naszymi truskawkami i jagodami, garścią orzechów i koniecznie piankami pięknie dzielą się smakami pod pierzynką z różowiutkiej bitej śmietany.
Pyszne i nawet w miarę zdrowe:)

Sałatka owocowa różowa

duuża micha:)

puszka brzoskwiń
puszka ananasa
2-3 banany
1 jabłko
pół kilo truskawek (mrożone rozmrozić)
garść jagód (mrożone rozmrozić)
paczka pianek
paczka orzechów włoskich
1 serek wiejski

0,5 l śmietanki kremówki
3 łyżki cukru pudru
galaretka o smaku owoców leśnych

Owoce pokroić, pianki, jeśli są duże, również. Kremówkę ubić z cukrem, pod koniec ubijania wsypać galaretkę i ubić do końca na sztywno. Połączyć owoce, orzechy, pianki i odsączony serek wiejski z kremówką. Schłodzić.
Proporcje można modyfikować, można użyć innych owoców lub zrezygnować z jagód i truskawek, aczkolwiek w sezonie radzę spróbować z jagodami, bo dają fajny efekt, pykając pod zębami:)
Polecam na jesienną chandrę:)

Brak komentarzy: