środa, marca 19, 2008

Krem Mojego Męża


Mój mąż zrobił mi wczoraj wspaniałą niespodziankę! Po obiadku na stole stanęła kawa i dwie miseczki z apetycznym beżowym kremem... Oczywiście najpierw ukrycie go przede mną, a potem zaserwowanie było nie lada wyzwaniem, ale cóż to jest dla mojego męża, wytrawnego specjalisty od niespodzianek.
Radość sprawił mi ogromną, bo miałam ochotę na jakiś deserek, będąc na diecie. Dużą frajdą było też odgadywanie składników kremu.
Mój mąż nie jest kulinarnym herosem, nie ma co ukrywać, dlatego pełnym zaskoczeniem było, że sam zdobył przepis i przygotował deser.
A deser był naprawdę świetny - bardzo kremowy, gęsty, o ciekawym kwaskowo-słodkim, korzennym smaku.
Bardzo prosty i dietetyczny.

Polecam innym mężom. Żony będą rozpływać się w zachwytach!

Deser jogurtowy

450 g jogurtu greckiego
3 łyżki miodu gryczanego lub innego płynnego
garść rozdrobnionych migdałów
cynamon do posypania

Składniki wymieszać, dobrze schłodzić, posypać cynamonem. Gotowe!
Jogurt grecki w połączeniu z miodem nabrał niesamowitej gładkości, a miód gryczany nadaje specyficzny, ciekawy smak. Deser naprawdę jest wykwintny i bez wstydu można go podać gościom.
Myślę sobie, że można popróbować z innymi dodatkami, np. z likierem Bailey's lub adwokatem. Polecam gorąco!








Dziękuję Ci Kochany Mężu!!!
KOCHAM CIĘ!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ja też mam fajnego męża, nazywa się Światek. Zrobił wczoraj pyszną jarzynkę własnego pomysłu. Umieściłam przepis na myheritage.com. Zapraszam.

Mama