Szkoła Rodzenia zakończona! Wiem już wszytko, tylko rodzić;) Zostały mi trzy tygodnie do terminu, więc już w zasadzie w każdej chwili może się zacząć. Córeczka jednak wie najlepiej, kiedy czas będzie najlepszy. To Ona da sygnał do startu, a ja mam do niej pełne zaufanie w tej kwestii. A póki jeszcze jest po tamtej stronie, zrobię ciasteczka. Może to moje ostatnie?
Z mąką owsianą, z czekoladą i rodzynkami. Dobre.
Z bloga Liski, z małymi modyfikacjami.
Ciasteczka z mąki owsianej
ok. 40 sztuk
1/2 szklanki mąki
1 1/2 szklanki mąki owsianej (lub płatków zmielonych w młynku do kawy)
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
115 g masła
1 duże jajko
3/4 szklanki cukru brązowego
100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
1/2 szklanki rodzynków
2 łyżki mleka
Masło miksować w dużej misce, aż stanie się puszyste, po czym partiami dodawać cukier, cały czas miksując (ok. 5 minut). Dodać jajko, zmiksować dobrze.
Dodać obie mąki (ja użyłam płatków owsianych zmielonych w młynku do kawy), sodę i sól. Dobrze wymieszać łyżką lub zmiksować krótko mikserem. Dodać posiekaną czekoladę i rodzynki, dokładnie wymieszać.
Jeśli masa jest zbita, należy dodać ok. 2 łyżek mleka - zależy to od mąki. Masa powinna być ciapowata, wtedy ciasteczka będą miększe i ładnie rozleją się podczas pieczenia.
Nakładać łyżeczką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia kupki wielkości orzecha włoskiego, zachowując ok. 5 cm odstępy. Wstawić do pieca rozgrzanego do 180 st. na 15 minut. Zdejmować jeszcze ciepłe i trochę miękkie.
Ostudzić. Jeść:)
4 komentarze:
A ja mam nadzieję, że nie ostatnie:-)
A nawet jeśli ostatnie to na pewno będą pyszne!
Powodzenia!
ps. ja sobie kiedyś z nudów czytałam ksiażki o macierzyństwie ale jeszcze mi daleko.. Chyba strasznie bym się bała..
do pochrupania na czas oczekiwania..
Piecz, ile jeszcze dasz radę, bo potem nie będziesz miała tyle czasu ;) Pozdrawiam i życzę pomyślnego rozwiązania :)
Atria,
Chyba jednak nie ostatnie, dzisiaj jeszcze coś upiekę:)
P.S. Strach ma wielkie oczy, jak to mówią;)
Asiejka,
Ładnieś to ujęła:)
Misbasia,
Dobra rada, wezmę sobie do serca na te ostatnie dni wolności;)
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz