poniedziałek, czerwca 08, 2009

Wiosenne ostatki

Jako że kończy się wiosna, a z nią wiosenne przysmaki, najwyższy czas zabrać głos w tej materii.
Otóż moje tegoroczne wiosenne odkrycia to przede wszystkim szparagi. Jadłam je przez cały sezon w różnych postaciach. Najchętniej po prostu krótko obgotowane, z masełkiem. Białe obrane, zielone tylko lekko oskrobane w dolnych częściach gotowałam 5-8 minut w osolonej wodzie. Pyszne też z parmezanem lub podsmażone na oliwie z czosnkiem.
Bardziej wydajne danie, świetne na lekką kolację, to zapiekanka ze szparagów:


Zapiekane szparagi

Pęczek szparagów
kubeczek śmietany
1 duże jajko
ok. 100 g sera żółtego, startego
łyżka masła
sól, pieprz
gałka muszkatołowa

Białe szparagi obieramy, zielone lekko oskrobujemy i gotujemy 5 min. w osolonej wrzącej wodzie. Śmietanę mieszamy dokładnie z jajkiem, serem i przyprawami. Żaroodporne naczynie smarujemy masłem, układamy szparagi, obkładamy wiórkami masła i polewamy śmietanowym sosem. Zapiekamy przez ok. 30 min. w temp. 175st.
Podajemy gorące, z bagietką lub czosnkowymi grzankami (kromki pieczywa podsmażone na oliwie z wyciśniętym czosnkiem). Danie zgodne z zasadami diety MM (oczywiście bez pieczywa).

Gdy zostało nam trochę szparagowych końcówek, z powodzeniem możemy zużyć je na pożywną zupę.


Zupa szparagowo-cukiniowa

końcówki szparagów z jednego pęczka
1-2 cukinie
1 cebula
kostka rosołowa
ok. 20 g parmezanu
pół kubka śmietany
oliwa
3-4 ząbki czosnku
sól, pieprz
bazylia, oregano, tymianek

Szparagi obieramy, łamiemy na małe kawałki, gotujemy, nie odlewamy wody. Cukinie kroimy w plastry, solimy, pieprzymy, smażymy na oliwie, wrzucamy do ugotowanych szparagów. Cebulę drobno kroimy, podsmażamy z wyciśniętym czosnkiem i dodajemy do zupy. Wszystko miksujemy blenderem na dość gładką masę. Doprawiamy kostką, przyprawami, parmezanem, zabielamy śmietaną. Danie zgodne z zasadami diety MM. Osoby nieodchudzające się mogą dodać zmiksowanego ugotowanego ziemniaka..

No i przysmak ostatni, deserowy - rabarbar!
Najlepszy po upieczeniu! Pyszny kontrast kwaśnego ze słodkim.


Rabarbarowy fool Nigelli

kilka łodyg rabarbaru
kubeczek śmietanki kremówki
cukier
cukier waniliowy

Rabarbar myjemy, odcinamy stwardniałe końce, obieramy i kroimy na małe kawałki. Posypujemy dokładnie cukrem, przykrywamy folią aluminiową i zapiekamy w naczyniu żaroodpornym ok. 30 min. w temp. 180 st. aż rabarbar będzie miękki, rozpadający się. Mieszamy go na papkę i studzimy. Kremówkę ubijamy na puch z 2 łyżkami cukru i cukrem waniliowym, delikatnie mieszamy z rabarbarem i od razu podajemy.
Pychota!

Brak komentarzy: