Serniczek na Wielkanoc

Szukałam przepisu na sernik, który byłby klasyczny, ale równocześnie niebanalny. Zależało mi też na tym, żeby był duży, najlepiej z całego kilograma twarogu. Zdarzało mi się robić serniki z 750 g lub nawet 350 g sera, ale najczęściej kupowałam cały kilogramowy kubełek i potem nie wiedziałam, co zrobić z resztą. Nie przepadam też za sernikami na kruchym spodzie, szczególnie ze względu na to, że zbyt długo się je robi. Szukała, szukałam, i znalazłam wreszcie przepis, który spełnia wszystkie moje sernikowe warunki. Oto on. Z blogu Moje wypieki. Polecam na święta!

Sernik pomarańczowy

5 jajek
1 1/4 szkl cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
125 g masła miękkiego
sok z 1 dużej pomarańczy
skórka starta z 2 - 3 pomarańczy
1 kg mielonego twarogu

Żółtka oddzielić od białek i utrzeć z cukrem na puszysty kogel-mogel. Dodać ser, mąkę, masło, sok i skórkę pomarańczową i wszystko dokładnie wymieszać. Ubić białka i delikatnie wmieszać do masy. Wlać do wysmarowanej masłem dużej tortownicy i piec w 170 st. przez 50-60 minut (ja piekłam trochę dłużej - środek musi być ścięty). Mój spód troszkę się przypalił, więc następnym razem chyba zmniejszę temperaturę, ale to zależy od pieca. Można zamiast pomarańczy dać sok z 1 cytryny i skórkę z trzech, wtedy będzie sernik cytrynowy.
Ozdobiłam polewą z białej czekolady i kandyzowanej skórki pomarańczowej.
Smacznego!