To bardzo sympatyczne bułeczki, pachnące delikatnie kokosem i masłem. Dobre na słodko, z dżemem lub serkiem. Robi się je szybko, potrzebują wyrobienia cista, najlepiej mikserem, i tylko pół godziny na wyrastanie. Moje wyszły niestety trochę za twarde, a to pewnie dlatego, że dałam masło z lodówki.Polecam początkującym. Myślę, że jeśli nie macie mleka kokosowego, można dodać zwykłe.
Bułeczki kokosowe
250 ml mleka kokosowego
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy
450 g mąki pszennej
25 g wiórków kokosowych
1/2 łyżeczki soli
50 g drobnego cukru
40 g masła
1 łyżeczka drożdży instant
50 g masła, stopionego
30 g cukru do posypania (najlepiej trzcinowego)
Składniki połączyć i wyrobić ręcznie lub mikserem, aż składniki się połączą. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem.
Ciasto podzielić na 16 małych kulek. Można też uformować ślimaczki.
Ułożyć na blasze, delikatnie posmarować masłem topionym. Odstawić do wyrośnięcia na ok. 1/2 godziny.
Piekarnik rozgrzać do temp. 200 st C (jeśli używamy termoobiegu, to 180 st C)
Posmarować bułeczki pozostałym masłem, posypać cukrem. Piec ok. 10-12 minut.
Smacznego!
2 komentarze:
Buńcia, może Ty byś trochę przestała myśleć o żarciu? (to był cytat ze Światka).
Jeżeli te bułeczki były trochę za twarde, to czemu je tak reklamujesz? I czy zaczęłaś już fotografować nowym aparatem?
Całuski od mamy i wujka Światka
:) Mamo, te komentarze czyta cały świat, więc bądź trochę milsza, proszę. Pamiętaj, że mogę Ci go zawsze wykasować!!
Prześlij komentarz