środa, czerwca 11, 2008
Lato na pomidorowo
Dzisiaj będzie krótko o pomidorach, a konkretnie o sosie pomidorowym.
Pomidory są cudowne. Nie wyobrażam sobie lata bez nich. Jem je codziennie w ilościach hurtowych i już mi żal, że zimą ich nie będzie.
Zwykle latem raczę się na obiad makaronem z sosem pomidorowym.
Jest to sos tak prosty, organicznie wręcz letni, składniki same proszą się, by je ze sobą połączyć.
Staram się w sezonie zrobić zapasy tego sosu na zimę. Smażę duże ilości, kiedy pomidory są najtańsze i najbardziej dojrzałe, gorący wlewam do wyparzonych słoików, zakręcam i stawiam do góry dnem.
Zimą, kiedy wracamy zziębnięci z miasta, wystarczy ugotować makaron, zalać podgrzanym sosem, sypnąć parmezanem, i już można poczuć się jak w słonecznej Italii :)
Letni sos pomidorowy
2-3 pomidory
1 cebula
czosnek
bazylia, oregano, zioła prowansalskie
oliwa
200 g makaronu
parmezan
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy posiekaną cebulę, kilka ząbków czosnku wyciśniętych przez prasę. Szklimy cebulę, niedopuszczając do przypalenia czosnku (staje się wtedy gorzki). Dorzucamy grubo pokrojone pomidory (można przedtem usunąć skórę,ale dla mnie to za duży kłopot). Dosypujemy obficie ziół (różne kombinacje możliwe) i dusimy, aż pomidory się rozpadną i powstanie sos.
Można dorzucić też inne warzywa, pokrojoną i podsmażoną szynkę lub boczek, świeżą bazylię, oliwki, czerwone wino.
Sos robi się szybciutko, można go przygotować w czasie, kiedy makaron się gotuje.
Ugotowany makaron odlewamy, w garnku mieszamy z sosem, na talerzu posypujemy parmezanem.
Na zdjęciu wersja także z soczewicą.
Polecam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz