środa, sierpnia 13, 2008
Moussaka
Jakiś czas temu dorwaliśmy z mężem w hipermarkecie na przecenie trzy książki z serii Smaki Świata - Grecja, Francja i Włochy. Książki są świetne. Dania są przystępne, przepisy wyczerpujące, zdjęcia odpowiadają opisom (co nie zawsze ma miejsce w książkach kucharskich - patrz: "Kuchnia, moja pasja" Magdy Gessler).
Powoli wypróbowuję przepisy, jednak na razie zawiesiłam się na daniu zwanym musaka. Jest to zapiekanka z bakłażanów przekładanych mieloną jagnięciną.
Książka zawiera wersję oryginalną oraz warzywną. Obie są świetne, chociaż ja wolę tę bezmięsną, bo jest bardziej aromatyczna i lżejsza. To najlepszy moment na pieczenie tego dania, bo bakłażany i cukinie są teraz tanie i ładne.
Warto się też pobawić tymi przepisami, dodać inne przyprawy czy warzywa, bo dania te trudno zepsuć:)
Przepisy zmodyfikowane przeze mnie. Na 4-6 osób.
Musaka oryginalna
3 bakłażany
1 cebula
2 ząbki czosnku
0,5 kg mielonej jagnięciny lub wołowiny
100 ml wytrawnego czerwonego wina
2 łyżki koncentratu pomidorowego
4 pomidory
1/4 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka oregano
1 liść laurowy
sól, pieprz
oliwa
85g masła
85g mąki pszennej
600 ml mleka
1 rozmącone jajko
25g tartego sera pecorino lub innego ostrego
Bakłażany kroimy na ok 0,5 cm plastry, solimy z obu stron i odstawiamy na ok. pół godziny, aż puszczą gorzki sok.
W tym czasie wrzucamy na patelnię z oliwą posiekaną cebulę i czosnek, krótko podsmażamy, dodajemy mięso i chwilę dusimy. Dodajemy koncentrat, oregano, cynamon, liść laurowy, sól i pieprz. Pomidory nacinamy, parzymy, obieramy ze skórki (ja to pomijam), drobno kroimy i dodajemy do mięsa. Dolewamy wina i dusimy jakieś 20 minut.
Bakłażany płuczemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i zrumieniamy na patelni z oliwą z dwóch stron.
Teraz robimy sos. Do rondla wrzucamy masło, mąkę i mleko i gotujemy na małym ogniu mieszając energicznie trzepaczką, aż powstanie gęsty sos. Gdy zacznie wrzeć, gotujemy jeszcze 1-2 minuty, po czym lekko studzimy i doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy jajko.
Dno dużego, płaskiego naczynia żaroodpornego smarujemy masłem i układamy warstwami bakłażany i mięso, kończąc na bakłażanach. Polewamy wierzch sosem i posypujemy serem.
Pieczemy w temp. 180 st. przez 50 min. do godziny, aż będzie złocista a soki odparują.
Podawać gorącą lub letnią z pieczywem lub ryżem.
Musaka warzywna
1 bakłażan
2 cukinie
2 cebule
1 papryka czerwona
2 ząbki czosnku
oliwa
1 łyżeczka tymianku
sól, pieprz
400g pomidorów z puszki w zalewie
300 ml jogurtu greckiego
55g sera feta
2 rozmącone jajka
Bakłażana kroimy na ok. 0,5 cm plastry, solimy i odstawiamy na pół godziny, aż puszczą sok. Potem płuczemy i osuszamy ręcznikiem.
Cebulę kroimy w piórka, cukinię w plastry, paprykę w kostkę. Czosnek wyciskamy.
Warzywa wrzucamy do żaroodpornego naczynia, skrapiamy oliwą, posypujemy tymiankiem, solą i pieprzem. Mieszamy. Pieczemy w temp. 220 st. przez ok.30 min., aż się lekko zrumienią. W połowie pieczenia mieszamy.
Jajka, jogurt, odrobinę soli i pieprzu mieszamy. Obniżamy temp. pieca do 180 st.
Połowę warzyw wyjmujemy, przykrywamy pozostałe warzywa warstwą pomidorów z puszki i dopełniamy resztą warzyw.
Zalewamy masą jogurtową i na wierzch kruszymy fetę.
Pieczemy przez 45 min. do 1godziny, aż wierzch się zetnie i zrumieni.
Musaka warzywna wymaga dłuższego czasu pieczenia, ale naprawdę warto spróbować. Jeśli chodzi o sosy, to można stosować wymiennie. Można sosu jogurtowego użyć do wersji mięsnej i na odwrót. Proponuję też wersję pośrednią - 300 ml śmietany 18% wymieszać z dwoma jajkami, solą i pieprzem i na to dą albo fetę, albo parmezam, albo mozarellę. Mi do wersji warzywnej bardziej pasuje feta, a do mięsnej mozarella lub jakiś ostry żółty ser.
Jeszcze raz polecam eksperymenty.
Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz